|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lilibeth
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 8590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przemytu Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:52, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki za komentarze Tajemnica wspomnień zostanie odkryta dopiero pod koniec telki, no może w środku; zaś wątek Carlosa ( i jego rodziny ) będzie dość ciekawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ROXI
Fan of RBD
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 3868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: góry^^^^^^ Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:54, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kiedy news?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilibeth
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 8590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przemytu Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:50, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Może jutro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ROXI
Fan of RBD
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 3868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: góry^^^^^^ Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:23, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
to niecierpliwie czekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilibeth
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 8590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przemytu Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:38, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dla wszystkich, którzy czekali..
3 odcinek
Entrada : [link widoczny dla zalogowanych]
Los jest okrutny.W tym samym czasie, jedna osoba płacze, a druga serdecznie się śmieje.Czasami jedno słowo może sprawić ból i otworzyć w sercu ranę na całe życie.Ale największą ranę otwiera widok czyjejś śmierci..
6 dni później..
Carla wróciła do domu następnego dnia.Matce i siostrze powiedziała, że była u Yary.Jednak Juanita zdenerwowała się na córkę i oznajmiła, że nie będzie dawała jej pieniędzy, jak to dotychczas robiła.W wyniku tego, dziewczyna przestała się do niej odzywać, ale to nie pomogło.Wtedy wpadł jej do głowy pewien pomysł..
-Luisa, wychodzę ! - zawołała do siostry.
-Przecież nie masz dzisiaj szkoły - zdziwiła się Luisa, gdyż była sobota.
-No to co ?! - wkurzyła się Carla. - Idę do Yary, cześć.
Po wyjściu siostry, Luisa westchnęła cicho.Chwilami pragnęła być taka jak Carla - beztroska, żyjąca chwilą, szalona.. Ale nie mogła.To ona musiała zarabiać na dom, utrzymywać matkę, siostrę.. Nie miała czasu nawet na miłość.A tak bardzo chciałaby się zakochać i mieć dzieci ! Luisa od zawsze chciała zostać matką.Jako mała dziewczynka, uwielbiała bawić się lalkami..
-Mamo.. - zaczęła, wchodząc do pokoju matki.Juanita leżała na łóżku i płakała. - Mamo, co się stało ?!
-Carla przestała mnie kochać - brzmiała odpowiedź. - Przestała mnie kochać moja jedyna córka !
Dopiero po chwili Juanita zrozumiała co powiedziała.Z oczu Luisy poleciały łzy.Nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała.O czym też matka mówiła ?!
-Co ty mówisz mamo - wyszeptała.
Juanita nie wiedziała co robić.Nie mogła przecież wyznać Luisicie prawdy !
-Przepraszam córeczko - powiedziała cicho przytulając ją. - Nie wiedziałam co mówię, tak bardzo przeżywam gniew Carli..
Ale to nie uspokoiło Luisy..
W Meksyku..
Za dwa dni Rosa i Javier mieli wyjechać do Puerto Rico.Kobieta cały czas myślała o tym, co powiedziała jej Altamira, o czymś wspaniałym, co może ich spotkać w tym małym miasteczku.. Dobroduszna Altamira nie przypuszczała, że jej nieświadoma przepowiednia odmieni życie przyjaciół..
W San Francisco..
Za chwilę miało się odbyć przepisanie majątku Marii na Matea, a także dóbr Santiaga na Angelę.Pierwsi do gabinetu notariusza weszli Maria i Mateo.Santiago miał niedługo dojechać, tak więc Angela czekała sama.
Po 15 minutach Mateo wyszedł z gabinetu, Maria musiała jeszcze coś podpisać.
-Masz? - spytała bez tchu Angela.
Mateo z triumfem wyciągnął zza pleców czek i papiery.
-Haa.. - syknęła Angela przytulając się do Matea. - Kocham cię..
Mateo pocałował ją namiętnie.W tym samym momencie do kancelarii wszedł Santiago.Z przerażeniem i niedowierzaniem wpatrywał się w narzeczoną wtuloną w Matea - bądź co bądź jego przyjaciela..
Po chwili z gabinetu notariusza wyszła Maria i dopiero po paru sekundach Angela i Mateo oderwali się od siebie.Zapadła cisza.Maria i Santiago nie mogli uwierzyć w to, co widzą.
-Ooo.. - wyrwało się Angeli.Mateo objął ją ramieniem.
-No co ?! Nie patrzcie tak - powiedział, po czym oboje zaczęli biec ku wyjściu.Następnie wsiedli w taksówkę i odjechali.
Po kilku minutach do Marii i Santiaga dotarło co się stało.Że uciekli, razem z pieniędzmi Marii, zostawiając ją bez grosza..
-To..to niemożliwe.. - wyjąkała Maria. - Mateo... mój ukochany..
-Moja Angelita - szepnął Santiago.
Oboje oszołomieni, z oczami pełnymi łez skierowali się ku wyjściu z budynku.. Ale Maria nie patrzyła przed siebie, nie chciała żyć.. srebrny samochód i przystojny szatyn za kierownicą to wszystko co zdążyła zauważyć, póki nie najechał na jej kruche ciało..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ROXI
Fan of RBD
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 3868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: góry^^^^^^ Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:56, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Genialny odcinek.!
wreszcie news
piękny cytat i całkowicie się z nim zgadzam .
eh ta Carla okłamała matkę ,że była u Yary
ciekawe co przyszło do głowy Carli ,że wyszła pewnie będzie coś chciała zrobić żeby matka sie martwiła
a Luisa musi zabrabiać na dom
coraz bardziej mnie ciekawi co Rose i Javiera spotka w Puerto Rico.
Mateo i Angela są okropni ukradli pieniądze Mari
ojej Marie potrącił samochód ciekawe kto?
czekam na news!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilibeth
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 8590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przemytu Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:03, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nazbierało się trochę tych pytań, prawda?
Odpowiedź na wszystkie w kolejnych odcinkach..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ROXI
Fan of RBD
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 3868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: góry^^^^^^ Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:06, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
to czekam niecierpliwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilibeth
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 8590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przemytu Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:19, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mam napisane już dwa odcinki w przyszłość, jeden z nich pojawi się jutro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia
Fan of Maite Perroni
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 3114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:25, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mateo i Angela są okropni,przez nich Maria może zginąć,ale oby tak się nie stało.Ogólnie odcinek super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilibeth
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 8590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przemytu Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:31, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Fajnie, że komuś się podoba
Zdradzę tylko, że na razie Maria będzie żyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ROXI
Fan of RBD
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 3868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: góry^^^^^^ Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:32, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
no to dobra informacja skoro Maria będzie żyła na razie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ROXI dnia Czw 16:33, 24 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilibeth
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 8590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przemytu Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:50, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Planowałam śmierć jednego z bohaterów, ale uznałam, że jeszcze za wcześnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilibeth
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 8590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przemytu Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:12, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
4 odcinek
Tragedia musi spotkać każdego z nas, prędzej, czy później.Ale najważniejsze, to dojrzeć w ciemnym tunelu światełko.. światełko nadziei..
Odcinek 4
...
-Maria ! - krzyknął przerażony Santiago podbiegając do samochodu i kobiety.
To był straszny widok.Srebrny mercedes najechał prosto na drobne ciało Marii.. Ciało, które teraz było bardziej kształtem ciała..
-Maria.. - powtórzył przerażony Santiago, po czym wykręcił numer karetki.
Pogotowie przyjechało po kilku minutach, mężczyzna pojechał z nimi do szpitala.
-Doktorze, czy ona przeżyje ?! - spytał roztrzęsiony. - Proszę powiedzieć prawdę..
-Prawdę.. są BARDZO, ale to BARDZO małe szanse, że pacjentka powróci do pełnej sprawności.Teraz nie mogę powiedzieć panu więcej..
Santiago załamał ręce.W jednej chwili runęło wszystko - Angela okazała się być zwykłą karierowiczką, Mateo tak samo, a teraz jeszcze Maria.. No właśnie.Ale dlaczego wypadek Marii tak go zmartwił ?! "To normalne" - tłumaczył sobie w myślach. - "Jest byłą narzeczoną mojego byłego przyjaciela.. Ale.."
W tym samym czasie, w Puerto Rico..
Carla siedziała na łóżku w swoim pokoju.Wyglądała na obrażoną na cały świat, co zdarzało jej się dość często.
-Bla, bla, bla.. Luisaaa ! - zawołała. - Przynieś mi coś do jedzeniaa !
Luisa z chłodną miną weszła do pokoju.Miała już dość fochów siostry.
-Jeśli jesteś głodna to idź do kuchni i zrób sobie jeść.. - powiedziała spokojnie.
-Ale ja chcę żebyś to ty mi zrobiła jeść - brzmiała złośliwa odpowiedź.
-Przestań się zachowywać jak dziecko ! - krzyknęła Luisa. - Masz 17 lat, a zachowujesz się jak jakaś princessa ! Druga Mia Colucci, normalnie ! Sama sobie zrób jedzienie !
Takiego wybuchu ze strony siostry Carla się nie spodziewała.Zawsze grzeczna i ułożona Luisa krzyczy na nią ?!
-Chyba ty ! - odburknęła.
-Chyba śnisz ! - wrzasnęła Luisa i wybiegła z domu.
Carla powiodła za nią przerażonymi oczyma.
-O co chodzi ?! Maamoo ! - krzyknęła. - Mamo ! Co z nią, zapomniała o moim podwieczorku ?!
Tymczasem Luisa wybiegła zdenerwowana na ulicę.Nie wiedziała co się z nią dzieje, czuła, że ma dość Carli, jej fochów, jej charakteru, że chce się wreszcie usamodzielnić.
Traf chciał, że akurat w tym momencie uliczkami dzielnicy przejeżdżał ktoś, kogo straciła na samym początku.. i nawet o tym nie wiedziała..
-Przepraszam.. - z okna samochodu wychyliła się kobieta po czterdziestce, o jasnych włosach i smutnym wyrazie twarzy.Rosa Alvarez. - Gdzie jest główna ulica Puerto Rico..? Dopiero tu przyjechaliśmy i kompletnie nie orientujemy się w mieście..
Luisa wyjaśniła jej, o co prosiła.Kiedy samochód odjechał, dziewczyna poczuła w sercu dziwne ukłucie.Jakby poznała kogoś, kogo powinna znać od zawsze..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ROXI
Fan of RBD
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 3868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: góry^^^^^^ Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:55, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Piękny odcinek !!!!!
cytat jak zwykle piękny
biedna Marina prawdopodobnie nie wróci do srawdności
hmm czyżby Santiago coś czuł do Mari bardzo ceikawe
Carla to dokładnie druga Mia Coluci
Luisa dobrze potraktowała Carle
Ale końcówka ciekawa Luisa poczuła jakby kogoś powinna znać od zawsze To bardzo ciekawe.....
Czekam na news
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|