OBIECANE ŻYCIE 6

Linvëlin

Już wkrótce wielka premiera!

OBIECANE ŻYCIE

"Gdy anioł śmierci zimną swą kosą dotyka twych stóp..."

Przygotuj się na historię pełną miłości i zdrady, namiętności i nienawiści, gdzie dobro nie zawsze wygrywa ze złem. Gdy czujesz, że nie może być już gorzej, zawsze w pamięci czai się obietnica z przeszłości, którą lepiej zapomnieć.
Diana, kobieta piękna i wrażliwa, zaczyna pracę jako lekarz w szpitalu w Meksyku. Pewnego dnia po operacji mdleje i we śnie cofa się w czasie stając się ośmioletnim dzieckiem. Tam spotyka Hectora, chłopca, który przypomina jej o pewnym przyrzeczeniu. Tak zaczyna się podróż w przeszłość, która została zbudowana na kłamstwach własnej matki.

Ilość odcinków: ok. 130

Emisja: nieregularna

Premiera: nieokreślona

Obsada:

Diana Angelica Villareal ..... Ilean Almaguer
Hector Caballero ..... Jencarlos Canela
Celia Villareal ..... Maria Sorte
Inez Wentz ..... Maite Perroni
Gustavo Bermúdez ..... Mauricio Ochmann
Sebastian Azúnsolo ..... Christopher Uckermann
Christina Maldonado ..... Lorena Rojas
Magdalena Esquivel ..... Barbara Mori
Saul Esquivel ..... Erick Elias
Beatriz Bermúdez ..... Ana Patricia Rojo
Julia Sciciliani..... Sabine Moussier
Manuel Suárez ..... Arap Bethke
Cecilia Gallardo ..... Luz María Zetina
Maria Moraes ..... Jacqueline Andere
Ramiro Maldonado ..... Christian de la Fuente
Rossana Dopazo ..... Ligia Petit
Pablo Portoreal ..... Flavio Caballero
Luis Jose Cardenas ..... Guy Ecker
Azucena Vergara ..... Paty Diaz

Pierwszy odcinek mam napisany, tylko wkleić. Premiera będzie wpierw tutaj, potem na innym forum XD.

Lilibeth

Ach, więc jednak tu będzie premiera Very Happy

A ja myślałam, że na telenowelach ^^ heh, ja też tu dałam premierę mojej telki, na innych forach potem będzie ^^ xDD
Obsada boska, mm Jencarloos < 333 Very Happy

To czekam na odcinek Very Happy

W wolnej chwili zapraszam na Deseo Wink

...:::Miley:::...

Ciekawie się zapowiada

ROXI

niecierpliwie czekam na odc.
zapraszam na Zemste Smile

Linvëlin

Dzięki za komentarze :*
Odcinek mam już na komputerze napisany i sprawdzony, ale straszliwie nie podoba mi się końcówka. Po prostu ot tak sobie pisze co się stało między poprzednią sceną, a wydarzeniami "parę lat po". Poprawię i wsadzam odcinek xD. Aha, obsadę wraz ze zdjęciami i opisami już piszę.

Linvëlin

Diana Angelica Villareal
Dwudziesto-kilku latka, bardzo zdolna studentka medycyny, w wieku ośmiu lat przeżyła katastrofę lotniczą w wyniku której traci pamięć. Pewnego dnia podczas zajęć praktycznych mdleje i zaczyna sobie wszystko przypominać. Dowiaduje się, że jej całe życie oparte było na sieci kłamstw własnej matki...

Hector Caballero
Poznajemy go jako chorego na nieznaną chorobę dziesięcioletniego chłopca, który mieszka w małej chatce w lesie razem z ojcem alkoholikiem. Diana obiecała mu pewną rzecz, lecz po katastrofie samolotu on uważa, że dziewczyna zginęła. Jako dziecko ukrywał swą miłość do niej.

Celia Villareal
Despotyczna i okrutna matka Diany. W katastrofie lotniczej zginął jej mąż, a córka straciła pamięć. Tak naprawdę w Meksyku ukrywa się przed mafią, która próbuje ją odnaleźć i zabić. Jest mistrzynią w wymyślaniu niestworzonych historyjek, na których wychowała własną córkę

Inez Wentz
Najlepsza koleżanka Diany mieszkająca w Meksyku, pragnie w przyszłości zostać prawnikiem, lecz nie zdaje egzaminów wstępnych. Chciałaby przeżyć wielką miłość, co uważa za niemożliwe z powodu jej licznych kompleksów i przeżyć z przeszłości. Nie wie, że rodzice mają przed nią jeszcze jedną straszliwą tajemnicę...

Gustavo Bermúdez
Młody pisarz, chłopak Diany, nie lubi mówić o swojej przeszłości. Wśród znajomych ma dobrą opinię, tak na prawdę jest skromny i skryty, sprawia wrażenie tajemniczego. Chce zapomnieć o czynie, który wyrządził parę lat wcześniej...

Sebastian Azúnsolo
Jedyny przyjaciel Hectora, po "śmierci" Diany to on się nim opiekował i troszczył się o niego. Wywodzi się ze szczęśliwej, kochającej się rodziny. Ukrywa swój homoseksualizm oraz to, że jego przyjaciel jest zarazem jego największą miłością.

Christina Maldonado
Znana w Meksyku modelka, jedna z przyjaciółek Diany, choć tak na prawdę nienawidzi jej z całego serca, gdyż jest zakochana w jej chłopaku. Dwulicowa i podstępna, posunie się do wszystkiego, by zdobyć miłość Gustava.

Magdalena Esquivel
Z urodzenia Hiszpanka, lecz mieszka w USA razem z matką. Prowadzi fundację pomocy chorym dzieciom, jest zafascynowana Hectorem i jego nieuleczalną chorobą. W przyszłości pragnie założyć sieć hospicjów na terenie swojej ojczyzny.

Saul Esquivel
Brat bliźniak Magdaleny, po rozwodzie rodziców zamieszkał z ojcem w Meksyku, w ogóle nie wie o istnieniu siostry. Narzeczony Beatriz, lecz ich związek jest nieudany. Zainteresowany Dianą.

Beatriz Bermúdez

Podstępna kobieta, która chce wyjść za Saula dla pieniędzy jego ojca, sławnego biznesmena. W dzieciństwie była wykorzystywana seksualnie i bita przez kochanka matki, co odcisnęło trwały ślad na jej psychice.

Julia Sciciliani
Do Stanów przyjeżdża z Francji, gdzie w wyniku kłótni zabiła swojego rodzonego brata. Jest bardzo biedna, ale marzy o ogromnej władzy i bogactwie.

Manuel Suárez
Początkujący aktor, który pragnie zemścić się na osobie, która zabiła jego żonę i córkę. Próbuje także wypełnić ostatnią wolę swojego ojca oraz odnaleźć tajemniczą pozytywkę.

Ramiro Maldonado
Starszy brat Chtistiny, jako dziecko był wyśmiewany i odtrącany przez rówieśników, jego złotym talentem jest taniec, ale w spełnianiu marzeń przeszkadza mu chorobliwa wstydliwość. Nadzwyczaj zainteresowany mężczyznami...

i inni...

Macie dwóch gejów, trochę namieszają w tej historii xD. Aha, homoseksualizm wymyślony w wyniku impulsu, nie miejcie mi za złe ^^

Lilibeth

"naprawdę" i "odnaleźć" Smile

hmm.. troszkę mi to przypomina Pecados Evidente, ale tylko troszkę Smile

Głównie z tą utratą pamięci ^^ Prawie jak Frida xD
No to czekam na odc. Smile

Linvëlin

Tak to jest, jak pisze się o 1 w nocy xD. Dzięki

Lilibeth

Nie ma za co Very Happy

Czekam na odcinek i zapraszam na Deseo, póki jeszcze nie zaczęłam Więźniarki xDD

Linvëlin

Deseo może kiedyś nadrobię, a teraz czekam na Więźniarkę...

Mini-Prolog, czyli promo:

Kobieta spojrzała na swoją twarz. Zbladła. Po raz pierwszy zbladła patrząc na zimne, martwe ciało. W jej zawodzie to przecież codzienność. Powieki same jej się zamykały, nie panowała nad tym. Było coraz gorzej. Przytrzymała się stolika walcząc z uginającymi się kolanami. W końcu poddała się. Upadła z hukiem na ziemię. I wtedy wydarzyło się coś dziwnego. Przed oczami zaczęły migać jej różne, dziwne obrazy, lecz zmieniały się tak szybko, że dziewczyna nie mogła przyjrzeć się żadnym szczegółom. W pewnym momencie wszystko ustało. Pojawiła się mgła, z której wyłonił się mały, na oko jedenastoletni chłopiec. Wyglądał strasznie mizernie, ale na zadrapanej, brudnej twarzy gościł uśmiech. Uśmiechał się do niej, do Diany.
-Zapomniałaś o obietnicy?- jego twarz wyraźnie posmutniała.
-Obietnicy?- Diana wiedziała, że to tylko sen, tylko iluzja, ale czuła, że ten chłopak był jakiś dziwnie znajomy. Te oczy, twarz sprawiały, że poczuła się pewnie.
-Więc nie pamiętasz- odpowiedział sucho chłopiec.
-Hector?- dziewczynie słowa same wypływały z ust. Nie wiedziała, dlaczego wypowiedziała akurat te imię.
-Czekam na ciebie. W naszym ogrodzie, wśród róż. Spełniłaś już część przyrzeczenia, nadszedł czas na drugą- twarz chłopca nagle znów przykryła gęsta mgła. Cała jego postać zniknęła już za szarą zasłoną. Po pewnym czasie pojawiły się dwie kolejne sylwetki, tym razem większe. Mężczyzna wyraźnie zdenerwowany rozmawiał przyciszonym głosem z kobietą.
-Znowu nas znaleźli- powiedział twardo i oschle.
-Jakim cudem? Przecież tym razem mieliśmy mieć spokój- kobieta wyglądała na prawdziwie przerażoną.
-Oni wiedzą więcej, niż nam się wydaje. Najważniejsze jest dobro naszej córki- mężczyzna szybko odwrócił się na pięcie i nagle zniknął, tak samo jak druga osoba.
Dziewczyna obudziła się. Leżała na ziemi w tym samym pokoju, w którym zemdlała. Pomyślała o obrazach, które przed paroma sekundami jeszcze była świadkiem. Hector... Kim on może być? I o jakiej obietnicy mówił? Przypomniała jej się katastrofa samolotu. Ostatnie minuty, które zapamiętała sprzed utraty pamięci. Tak, musi powrócić do przeszłości, aby odnaleźć zaginione wspomnienia...

Lilibeth

Deseo niedługo będzie na telenowelach od początku, będziesz miał okazję ^^
A Więźniarka lada chwila ukaże się tutaj;)))
mm, prolog boski ! Ale taki thrillerowaty Laughing

Będę czytała odcinki rano, żeby nie bać się spać w nocy Laughing

Linvëlin

Aaa, znów post pod postem, ale nie myślałem, że się wyrobię xD. Otóż wielka premiera Obiecanego Życia!

ODCINEK 1.

Mała, ciemnowłosa dziewczynka biegła wesoło po dużej łące pełnej kwiatów. Biegła. Tak po prostu. Jej żółta, letnia sukienka kołysała się lekko na wietrze odsłaniając jej szczupłe nogi. Miała bardzo ładne, delikatne rysy twarzy, ciekawe świata oczka rozbiegały się na wszystkie strony. Ale nie zatrzymała się nawet na chwilę. Znała dokładnie cel swojej podróży. Biegła do niego, do Hectora, pragnęła sprawdzić, jak się czuje, czy wszystko z nim w porządku. Diana, bo tak zwała się owa dziewczynka wbiegła do małego lasku i zręcznie wymijając młode drzewa dobiegła do niewielkiej polanki, na środku której stała drewniana chatka. Zatrzymała się i rozejrzała. Wszystko było jak zwykle. Wszystkie krzaki i rośliny były na swoich stałych miejscach, rozłożysty klon jak zwykle swoim cieniem zasłaniał podłamaną ławeczkę. Diana podskoczyła szybko pod drzwi chaty i zręcznym ruchem otworzyła je. Wewnątrz pomieszczenie wydawało się jeszcze mniejsze niż z zewnątrz. W całym pokoju znajdowała się jedynie mała półeczka, sofa, szafka kuchenna, a w lewym rogu łóżko. Tam właśnie leżał młody chłopiec. Jego smutna twarz na widok dziewczyny nagle rozweseliła i rozjaśniła się.
-Diana!- zawołał uradowany -Myślałem, że już nie przyjdziesz...
-Ja?- odpowiedziała lekko zdziwiona -Przecież wiesz, ja zawszę dotrzymuję danego słowa- dziewczyna uśmiechnęła się -Jak się dziś czujesz?
-Już trochę lepiej...- skłamał chłopak.
-Hector, chociaż mi mógłbyś nie kłamać. Przecież widzę. Dobra, nie ważne. Mam dla ciebie lekarstwa.
-Ech, nie musiałaś...- zawstydził się Hector -Przecież i tak nie wiesz, co mi jest, więc może jeszcze bardziej mi się pogorszyć.
-Nie martw się, to zwykłe witaminy i aspiryna. Nie mogą ci zaszkodzić- odpowiedziała pewna siebie Diana.
-A skąd ty to wszystko wiesz? Masz przecież dopiero osiem lat.
-Co z tego, że osiem?!- dziewczynka lekko się uniosła -Czytałam książki mamy o lekarstwach, chorobach i takich rzeczach i chcę zostać w przyszłości lekarzem! Obiecuję ci, że kiedyś wyleczę cię z tej choroby- Hector lekko zdziwił się. Jego twarz oblał rumieniec. Podsunął wyżej koc i cicho odrzekł.
-Dziękuję...
-Ale nie ma za co- Diana machnęła tylko ręką -Mama powiedziała, że kiedyś będę tak dobrym lekarzem jak dziadek! A tak w ogóle... Gdzie jest twój tata?
-Znowu wziął całą kasę i poszedł chlać- odparł sucho chłopiec.
-Nie martw się- Diana uklęknęła przy łóżku Hectora i spojrzała mu głęboko w oczy. Spoglądali tak na siebie mniej więcej minutę, jakby oderwali się na chwilę od przytłaczającej rzeczywistości. Nagle dziewczyna wstała.
-Muszę iść- powiedziała smutno -Wrócę na pewno jutro- rzuciła w drzwiach i wyszła zostawiając Hectora samego.

***

-Mamo, wróci...- do uszu dziewczynki od razu wpadły przyciszone głosy jej rodziców. Zamiast przywitać się z nimi cicho wemknęła się do środka i ciekawa zajrzała do małego saloniku. Ujrzała dwie postacie, kobietę i mężczyznę, matkę i ojca. Wyglądali na zdenerwowanych czymś, lecz rozmawiali spokojnie. Nadzwyczaj spokojnie.
-Co ty znów wygadujesz?- szepnęła matka Diany -Znowu nas znaleźli? Po dziesięciu latach?
-Tak, Celio. Wiem, że wydaje się to nieprawdopodobne, ale znów musimy uciekać. Kupiłem już bilety do Meksyku. Wylot jutro rano.
-Nie, to nie możliwe. Nie chcę znowu się przenosić, rozumiesz? Mam dość ciągłego uciekania, niepewności, skąd mam wiedzieć, czy dożyję jutra? Boję się o naszą córkę, ona jest jeszcze mała, nic nie zrozumie.
-Uspokój się!- powiedział trochę głośniej ojciec -My przecież...
-Nie chcę wyjeżdżać- przerwała mu Diana. Nie ukrywała się już za ścianą, dzielnie stała w uchylonych drzwiach pokoju -Nie ruszę się stąd. Nie mogę!- ku zdziwieniu rodziców córka słyszała ich rozmowę. Teraz patrzyli na nią przestraszonym wzrokiem. Nie dotarło to jeszcze do nich. Diana nie ruszała się z miejsca, wydawałoby się nawet, że przestała mrugać. W pewnym momencie otarła łzy i pobiegła do swojego pokoju.
-Idę spać- odrzekł mechanicznie ojciec -Jutro rano wylatujemy.

***

Jeszcze następnego dnia w każdej gazecie na okładce można było zobaczyć ten sam, do znudzenia podobny napis "Katastrofa samolotu lecącego do Meksyku". Tak, ten sam samolot, którym leciała Diana i jej rodzice rozbił się podczas lotu. Wypadek przeżyły jedynie dwie osoby: kobieta i jej ośmioletnia córka, która podczas upadku straciła pamięć. Obie postanowiły zamieszkać w Meksyku i zacząć zupełnie nowe życie. Diana i jej matka.

KONIEC ODCINKA 1.

Lilibeth

Zarezerwowałam sobie pierwszy komentarz, ale przeczytam dopiero rano - teraz jakoś się boję x)))
Tak więc rano czytam i komentuję, w edicie Very Happy

EDIT :
Pierwszy odcinek świetny Smile

Wkryłam błąd w pierwszej scence - "nieważne", a nie "nie ważne"
Poza tym wszystko extra Very Happy

No faktycznie, miły dla otoczenia, taki Very Happy

hmm, ciekawe co teraz z Dianą, kolejny odcinek pewnie będzie "po latach" Very Happy

Czekam na new Smile

Linvëlin

Ale to nie jest taki thriller, prolog wydaje się taki mroczny xD. Tak btw. to nie zauważyłem komentarza po prologu Very Happy

. Pierwszy odcinek taki miły dla otoczenia...

...:::Miley:::...

Wow super