ROXI

Lilibeth

Ja kiedys chcialam byc zakonnicą, ale tam podobno nawet komorek miec nie mozna Shocked

Oo, szkoda, ja ich uwielbiam, kocham głos Billa i teledyski TH:)) No ale kwestia gustu;)
Co porabiasz? Smile

ewelcia

Będziesz coś dzisiaj ogladac?

ROXI

Lilibeth heh no kwestia gustu
zaraz ide oglądać milionerów
ewelcia jeszcze nie wiem.

Lilibeth

Ja tez ogladam Milionerow Smile

Co masz dzisiaj na kolacje? Very Happy

ROXI

kanapki.

Lilibeth

A z czym?

Przewaznie sama robisz sobie kolacje, czy ktos Ci przygotowuje? Smile

ROXI

Lilibeth z serem ,oorkiem, pomidorem i papryką. Zawsze sama sobie robie kolacje.

Lilibeth

A lubisz takie rodzinne posiłki?? Że cała rodzina przy jednym stole?? (Mi nawet trudno coś takiego sobie wyobrazic, najczesciej jem sama^^)

ROXI

takie rodzinne posiłki są tylko w Święta i są mi obojętne , a tak to jem sama.

ewelcia

U mnie to takie jedzenie przy jednym stole jest tylko w Wigilię i na Wielkanoc Very Happy

Jak nastrój?

Lilibeth

A u mnie teraz juz nie będzie, bo na swięta nie mam zamiaru jezdzic..
Moja kolezanka z podstawowki ma wspaniala rodzine - 5 osob, ona, starszy brat, mama, tata i jeszcze malutki braciszek. U nich jest pięknie, wszyscy się kochają, chociaz nieporozumienia tez są, jak to w kazdej rodzinie. W kazdą niedzielę, jak tylko jest rodzina w komplecie, jedzą wspólnie obiady, a w takie normalne dni, często wieczorami zbierają się w salonie i oglądają telewizję, rozmawiają.. Zawsze zazdroscilam jej takiej rodziny:)
Oglądasz Nianię?

ROXI

ewelcia u mnie tak samo.
nastrój taki nijaki.
Lilibeth też bym chciała miec taką rodzine ...
oglądam.

Lilibeth

ja tez.. albo w przyszlosci taką stworzyc.. w dziecinstwie wszystko bylo prostsze, zwlaszcza tym wczesnym dziecinstwie, bylo ciężko, ale ponoc wszyscy się kochalismy..
Oglądasz teraz Mam Talent? Smile

ROXI

mi w dzieciństwie było różnie niby rodzice byli częściej w domu ,ale z finansami było gorzej ,a teraz na odwrót.
pewnie ,że ogladam

Lilibeth

ja w pierwszym roku życia (oczywiscie nie pamietam tego, wiem z opowiadan:)) mieszkalam z dziadkami, w 3-pokojowym mieszkaniu gnieździło się 6 osób - w jednym pokoju wujek, w drugim ciocia (w tamtym czasie jeszcze mieszkali z rodzicami - moimi dziadkami), w tamtym pokoju spał także dziadek, bo całymi dniami pracował, w trzecim wreszcie pokoju byłam ja w łóżeczku, babcia na kanapie, mama na materacu.. Kiedy miałam trochę ponad rok, wujek ożenił się i wyprowadził, więc ja i mama miałyśmy swój pokój, dziadkowie byli w drugim, a ciocia miała swój Wink

Teraz ciocia ma swój dom i swoją rodzinę, wujek też, ale on już wcześniej się wyprowadził, ja z mamą i jej facetem (nie znoszę go.. wspominalam o tym?) mieszkamy w 2-pokojowym mieszkaniu, a dziadkowie zostali w 3-pokojówce.. Nie jest zle, ale chwilami marzę o innym, lepszym życiu.
Chciałabyś przeprowadzic się na studia do jakiegos duzego miasta? Very Happy